Obudziłam się dzięki Bogu jak zwykle . Zaraz , zaraz , co to ja miałam zrobić ... Już wiem - po sprawdzeniu , że dom stoi na swoim miejscu , a nie w niebycie - posilić się nieco. Dokonać ablucji , a może odwrotnie i obejrzeć Reksia. Reksio znany komisarz wzrusza mnie od jakiegoś czasu. Sprytna psina takoż i jego urodziwy i przystojny pan. Potem zadzwoniłam do pani Profesór. Po ulubioną codzienną dawkę mamrację.(pisownia zamierzona) Odebrałam pocztę elektroniczną ,w większości oferty banków , które chcą mnie uszczęśliwiać pożyczkami na Święta. Szkopuł w tym , że domagają się zwrotu pieniędzy i to w większym wymiarze.Bandyty. Jeden namolny bank dzwonił nawet do mnie kilka razy.
Dzień jak każdy inny. Dokończyłam trylogię Sapkowskiego i zabrałam się do przygotowań Świątecznych.
Co za radość żyć!
Wiadomo , te Święta są przede wszystkim dla dzieci. W ich oczach widać raj . Szkoda , że tak szybko wygasa.Jeszcze raz życzę wszystkiego najlepszego i ciesze się , że jesteśmy razem na tym blogu (TU)
Prawda, że dzień jak każdy? :)) Przyznaję, Andante, że zapomniałam. Po południu w przelocie dotarły do mnie słowa czyjejś rozmowy o końcu świata.
OdpowiedzUsuńDobrze, że jeszcze nie koniec, mam coś jeszcze do zrobienia:)
Zdrowych, radosnych i ciepłych Świąt dla Ciebie Andante i dla Twoich najbliższych.
Ściskam serdecznie
Dla Was Wszystkich też serdeczności.
UsuńNo cóż... Końcu świata trzeba powiedzieć jasno i wyraźnie, że jeszcze nie tym razem, a samemu żyć jak najpiękniej i jak najgodniej:) Wszelkiej pozwolę sobie pożyczyć pomyślności, osobliwie takiej, co by się po Świętach nie skończyła...:) Zdrowia takoż, bo nigdy nie zawadzi, a jako i jeszcze się uda: uśmiechów losu i bliskich...:)
OdpowiedzUsuńKłaniam nisko:)
Za to zdrowie przede wszystkim najserdeczniej dziękuje i Tobie też życzę oraz całej Twojej Rodzinie...
UsuńKońca świata nie było i jak się stać musiało. Teraz zaś przed nami najpiękniejsze w roku Święta oraz Nowy 2013 Rok. Z tej okazji życzę Ci Andante wszystkiego najlepszego na te dni i na cały nadchodzący Rok.
OdpowiedzUsuńA jednak zapowiadają nowe . Dzisiaj w Radiu Watykańskim słyszałam o szaleństwie zakupów z okazji końca świata, w różnych miejscach na Ziemi . Celowali w tym mieszkańcy azjatyckiej części Rosji. Pozdrawiam i życzę zdrowia...
UsuńSłyszałam, że w Rosji można było nawet całe zestawy do przeżycia kupić. Takie zestawy na trudne chwile, z tego był niezły hit zakupowy. W Chinach ponoć też.
UsuńJa to również słyszałam. Zawsze kto ma pomysł na zarobek..
UsuńTo się nazywa przedsiębiorczość. Taka prawdziwa, nie zaś papierowa
UsuńJak to mówią żadna praca nie hańbi, ale niektóra nie przynosi chluby...
UsuńDowcip głupi [ale czy do końca?]: Koniec Świata wchodzi do Polski. Patrzy...widzi...rozumie... - Eee... Ja tu już byłem przecież najwyraźniej!
OdpowiedzUsuń- A poważnie... ZDROWIA i pomyślności, Tobie i Twoim Czytelnikom...NA ZAWSZE...
Życzy...
Dziękuję w imieniu Wszystkich , Tobie Królu te z zdrowia zyczę i pozdrawiam... A dowcip przedni...
UsuńJednym słowem, dzień jak co dzień. Zresztą inaczej nie mogło być. Rozumiem, że ja mówię, a Ty mamroczesz.
OdpowiedzUsuńWesołych świąt!
Tak , dokładnie tak jest...
UsuńNo widzisz, jak my się zawsze ze sobą zgadzamy. Aż miło;)
UsuńNie może być inaczej...
UsuńZgadzam się;)
UsuńPrzecież to jest miłe...
UsuńPOZDRAWIAM POŚWIĄTECZNIE
OdpowiedzUsuńWitaj, przed nami nastęona porcja świat...
OdpowiedzUsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńMówią w telewizji, że znowu 3 dni świąt. Znowu ludzie biegają za jadłem i piciem... itd... itp...
Zatelefonowałam do koleżanki, żeby się umówić i spotkać, a ona na to: zwariowałaś chyba, toż 3 dni świąt zaraz, nie ma czasu!
I to jest właśnie ten koniec świata, o!
Pozdrawiam serdecznie.
Masz rację , ale świętowanie większość z nas ma w naturze...
UsuńJa również pozdrawiam już poświątecznie...
OdpowiedzUsuńWitaj,
OdpowiedzUsuńTak, końca świata nie było, bo go odwołano. Ma nastąpić pono w 2040, co dla 13% procent naszego społeczeństwa jest pewnie ogromną radością, bo ponoć tylu ludzi procentowo wierzyło, że 22 grudnia już świata nie będzie. Ale jest i my jesteśmy. I tak ładnie, zwyczajnie, prosto i krótko opowiedziałaś o zdarzeniach, w których brałaś udział. I obyś tak opowiadała do daty w/w końca świata i o sto lat dłużej.
Pozdrawiam serdecznie. :) In.
Łomatko - 100 lat dłużej - czy dałabym radę ? Pozdrawiam serdecznie...
UsuńWiesz? Kiedyś napisał i się taki wierszyczek:
OdpowiedzUsuńKim ty jesteś życie na polu wieczności?
Mrugnięciem powieki? Łzą z oka na wietrze?
Życie me jedyne, nie skąp mi miłości!
Gdy mi sto lat minie, poproszę o jeszcze! ; )
Daruję Ci ten wierszyk. I pozdrawiam serdecznie. :)
Przepiękny, bardzo dziękuje i pozdrawiam serdecznie...
UsuńPozdrawiam Cię bardzo serdecznie w 2013 i życzę spełnienia wszystkiego, czego pragniesz, czego sobie życzysz.
UsuńA co do wierszyka powyżej, to miło mi, że go przyjęłaś i obyś żyła sto lat i więcej w zdrowiu i miłości. :)
Wierszyk jest sympatyczny i bardzo mi się podoba. Rówmiez serdecznie pozdrawiam...
UsuńWitam, życzę spokojnej, miłej soboty i pozdrawiam cieplutko. :)
UsuńDzięki , sobota raczej zimna , ale w koncu mamy zime. Pozdrawiam...
UsuńŚwięta, święta i po świętach...
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego roku i szampańskiej zabawy.
Pozdrawiam serdecznie.
Już po Sylwestrze. Zabawy nie było , ale miło . Pomyślności...
UsuńNajważniejsze, że miło było. U mnie też miło było, ale na "białej sali" ... :)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Ja tez w zasadzie na białej sali ale na wyjeździe i po 24 już poza zasięgiem...
UsuńZdrowia, pomyślności i radości na każdy dzień nadchodzącego roku 2013. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńDla Ciebie tego samego , nade wszystko zdrowia...
UsuńUściski gorące z Mazowsza. Fajny ten mikołaj:) Niech jeździ, podobno jeszcze zima nas czeka.
UsuńBuziaki
No właśnie słyszałam . Ma byc podobno - 18 . Pożyjemy - zobaczymy. Pozdrawiam...
UsuńSERENISSIMA... Zdrowia, pomyślności, spokoju i dostatku w Roku 2013, a poza tym - dalszych interesujących wypowiedzi z fascynacji muzyką i "Pyrkowem" wypływających...
OdpowiedzUsuńżyczy Ci
Sigismundus Secundus
Dla Ciebie tez wszystkiego najlepszego 8i duzo zdrowia...
UsuńDobrego i szczęśliwego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze...
UsuńTeż cieszę się niezmiernie, że jesteś, Andante! Na Święta się spóźniłam, ale na Nowy Rok życzę szczęścia, zdrowia i wszystkiego, co piękne!
OdpowiedzUsuńDwa dni wojażowałam po Pyrlandii , juz jestem i z serca zdrowia zyczę...
UsuńNa Nowy Rok, ślę życzenia zdrowia i wszelkiej pomyślności.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z ziemi mazowieckiej;-))) Blue
Dla Ciebie również wszystkiego co najlepsze...
UsuńNasza Księżniczka wciąż wierzy w Mikołaja, nie wiem czy to dobrze, ale nie wyprowadzamy jej z błędu, sama dojdzie prawdy.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia u mnie na blogu.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w tym roku życzy Tobie Otylia i Vojtek.
BĄDŹ ZDROWA!
Dziękuję i raz jeszcze życzę wszystkiego najlepszego...
UsuńMoje wnuki też z tym, że u nas ten jegomość nazywa się Gwiazdor...
OdpowiedzUsuńA ja właśnie wzięłam i wróciłam z wyjazdu dośc dalekiego i śpieszę, aby w Nowym roku nam łaskawie nastałym, uściskać Cię serdecznie życząc aby zawierał on jak najwięcej słonecznych i uśmiechniętych dni.))))
OdpowiedzUsuńUwielbiam podróże . Przesyłam serdeczności...
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńZnalazłaś, Andante, te moje informacje o wózku?
Pozdrawiam serdecznie.
Tak znalazłam i bardzo dziękuje. Vale!
UsuńCzuję się lekko wyróżniony, wszak nie wszyscy ludzie dostąpili zaszczytu przeżycia końca świata, szkoda tylko, że te namolne banki jakiejś sowitej premii nie wypłacały z tej okazji ;)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku :)
Właśnie. O tym nie pomyślałam , a powinnam im to przypomnieć . Pozdrawiam..
UsuńU nas też Gwiazdor, źle napisałam. Koniec świat, bierz się za pisanie. Całuski zostawiam.
OdpowiedzUsuńTo fajnie , bo prawie w całej Polsce Mikołaj...
OdpowiedzUsuńCzy znowu muszę Cię poganiać, abyś napisała nowy post?! A co to ja jestem poganiaczką leniwych wielbłądów lub innych czworonogów?!
OdpowiedzUsuńU mnie już nie jeździ Mikołaj, bo jest po święcie Trzech Króli.
Pozdrawiam.
Mikołaj tez powinien przejść w stan spoczynku , ale nie wiem jak to zrobic...
UsuńDziękuję, dziękujemy za wizytę u mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i my serdecznie. Otyś to dobra dziewczyna i oryginalna w najlepszym tego rozumienia słowa.
A porady prawne na pewno się przydadzą.
Trzymaj się, nie dawaj się!
Musze . Nie mam innego wyjścia. Pozdrawiam serdecznie...
OdpowiedzUsuńI ja przeżyłam mój 'koniec świata', do następnego razu ;-))
OdpowiedzUsuńSerdecznie, with blue smile**
Te indywidualne " końce świata sa najboleśniejsze. Pozdrawiam...
Usuń