Etykiety

niedziela, 3 lutego 2013

... Tako rzecze Phil...

 No i nie zobaczył. swojego cienia. Ale za to powiedział , że będzie szybko wiosna. Kto ? No jak to kto ? Gryzoń - świstak . Phil.
Tęsknimy za nią , wywołujemy, zaklinamy. Może przyjdzie wcześniej. Może Phil ma rację . Co z tego , że to inna półkula. Od lat niby nie wierzymy - jak we wróżby , a jednak....
W pięknej Pensylwanii , w maleńkim mieście , które może z Kosmosu widać egzystuje ów Phil, a co roku elegancko odziani panowie rozmawiają z nim .I on rzecze - będzie wiosna - albo nie . Jak nasza babka co to na dwoje wróżyła. Bądź góral..
Byłoby dobrze gdyby przyszła, bo Wisła w okolicach Płocka groźna. A zima jeszcze może być mroźna.
Oficjalnie ma nadejść  wiadomo, więc póki co przywołuję ją wraz z Niemenem a Wy Kochani trzymajcie się ciepło...

http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=RSTc3EJzr6E

No i doczekał się mały stworek swojego dnia. Czego to ludzie nie wymyślą .

60 komentarzy:

  1. Klik dobry:)
    A ile filmów z Philem nakręcono... Nie to, co nasza babka, co na dwoje wróżyła :)))

    Pozdrawiam serdecznie.

    PS. Melduję, że u mnie słońce, temperatura zero. Może to wiosna?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas wczoraj było słońce i temperatura zerowa. Dzisiaj śnieży i deszczy. Cieszę się , że Cie widzę , a wiosna niech zawita we właściwym czasie. Pozdrawiam...

      Usuń
  2. Wróbelki ćwierkają, że może pod koniec lutego już przyjdzie. Uściski serdeczne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Andante, wiosnę z radością przyjmę:) Tymczasem zimowe dni w moich okolicach są już do przyjęcia. Na razie zaplanowany mam każdy dzień,aż do końca lutego... a i dalej będzie się działo.
    Ech ta Wisła, co roku przysparza tyle niepokoju i problemów.
    Pozdrawiam ciepło*

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie za bardzo wierzę we wróżby, ale ucieszyłam się, kiedy usłyszałam prognozę świstaka. Niech więc zawinie zimę w sreberko i przyniesie nam ciepłe słońce. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sreberko przydałoby się z cała pewnością . Pozdrawiam

      Usuń
  5. Ta zima mnie wyjątkowo wykończyła... więc marzę o wiośnie.
    Pozdrawiam serdecznie.
    P.S. A świstaki to bardzo miłe stworzonka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od momentu kiedy złamałam rękę , boję się zimy i śniegu

      Usuń
  6. Przeważnie wszyscy czekamy na wiosnę, bo nasza zima jest wstrętna (szczególnie w mieście), dlatego tak wierzymy we wróżby Phila, które sprawdzają się tylko w połowie. U mnie jest teraz ładnie, bo świeci słoneczko, choć niewiele stopni powyżej zera.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A u nas wczoraj burza z piorunami waliła i grad...

      Usuń
    2. Ale ona chyba nie zwiastuje szybkiej wiosny, a szkoda.
      Spokojnej nocy.

      Usuń
    3. Mój ojciec to samo mówił...

      Usuń
    4. Może szybką wiosnę zwiastuje śpiew jakichś ptasząt, które ostatnio często słyszę.

      Usuń
    5. A może gdzieś tam już marcujące koty...

      Usuń
    6. Już wiem, jakie to ptaszki- sikorki bogatki. Mam stronę z odgłosami ptaków, więc sprawdziłam. Niestety, nie są to skowronki:( Nareszcie też wiem, jak brzmią trele słowika.
      Koty nie marcują się pod moimi oknami, tylko na blogu pewnej blogowiczki.

      Usuń
    7. Eeetam na blogu nie widziałam marcujących się kotów. Cóś kobitka ściemnia...

      Usuń
    8. Bo takie koty się słyszy, a nie widzi. Przecież to ich prywatna sprawa i nic do tego podglądaczom.
      Czy nie uważasz, że ten mężczyzna trzymający Phila jest bardzo podobny do pewnej posłanki z Ruchu Palikota?

      Usuń
    9. No widzisz, jakie jesteśmy zgodne, co rzadko nam się zdarza.

      Usuń
    10. Aleś się napisała! Aż trzy wyrazy.

      Usuń
    11. Kurnaolek nie ukrywam , ze i to przyszło i z trudnością , a Ty wiesz dlaczego...

      Usuń
    12. Oj, wiem aż za dobrze. Jednak pamiętasz, co Ci zawsze powtarzam.

      Usuń
    13. Chyba miałaś się zabrać za pisanie nowego postu. Widocznie Mozart tak Cię rozanielił, że zapomniałaś.

      Usuń
    14. Oczywiście , że to uczynię , ale jeszcze trochę później.

      Usuń
    15. Od tego czasu zdążyłam umieścić nowy post na Bloggerze, obejrzeć mecz siatkówki "Skra" Bełchatów: "Resovia" Rzeszów (moja ukochana "Skra" przegrała 1:3)oraz obejrzeć pierwszą turę skoków drużynowych na mamucie. A Ty nie napisałaś jednego postu:(

      Usuń
    16. Zawsze mówiłam , ze jesteś pefekcyjna...

      Usuń
  7. Phil, oby się nie mylił, bo myślę, że swoją porcję zimy, zupełnie wystarczającą, zaliczyliśmy i czas na ciepłe promienie wiosennego słońca. Dzisiaj się nawet 'spisuje' u mnie ;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem tego samego zdania, ale chyba zima tak szybki nie odpuści...

      Usuń
  8. a mój kot potrafi otwierać lodówkę, chyba postawię mu pomnik :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja nieodmiennie poznaję przybycie wiosny po tym, że zakład energetyczny przysyła mi przekazy za energię [jak wiosna ma przyjść szybko - energia drożeje]. Na ogół wiosna przychodzie b. szybko i punktualnie. To samo dotyczy jesieni. Dlatego jesień życia mam również szybką i punktualną. POZDRAWIAM...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale chyba zima więcej płaci się za energie ,bo długie wieczory.Pozdrawiam...

      Usuń
  10. Bravo Madame Witwicka. C`est spectcle magnifique!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ojej , Witwicka z rzadka zagląda do mnie . Pozdrawiam raz jeszcze

    OdpowiedzUsuń
  12. Podobno wróżby Phila rozkładają się prawie dokładnie pół na pół /połowa prawdy/, a więc równie dobrze można dokonać rzutu monetą ;)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie , ale Amerykanie maja zabawę.Serdeczności

      Usuń
  13. Ależ oczywiście, że przyjdzie...
    "Wiosna!!! Patrz, co się dzieje! Toć jeszcze za chwilę
    I rzuci się tłum cały w rui na ulicę!
    Zośki ze szwalni i pralni, "Ignacze", Kamile!
    I poczną sobą samców częstować samice!"/J.Tuwim/
    Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ech... kiedyś bez świstaka znacznie wcześniej wiosnę się wyczuwało zanim jeszcze przyszła, a teraz.....chyba, że to łamanie w kościach właśnie...)))))))))

    OdpowiedzUsuń
  15. Zima jest dla mnie nie do przeskoczenia, uciekam od niej co roku, ale zawsze słucham tej przepowiedni. Szkoda, że sparawdza się rzadko.
    Zobaczymy jak będzie w tym roku. Mam nadzieję, że kiedy wrócę do Ottawy, trawa będzie już zielona.
    Posyłam ciepłe promyki słońca z gorącego Meksyku.
    Liliana
    http://owocdecyzji.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A na naszej szerokości króluje zima.Byle do wiosny, może juz niedługo . Pozdrawiam serdecznie...

      Usuń
  16. dziś widziałam jak się na czyimś podwórku dwa kocury biły. może to zapowiedź wiosny? że one w marcu?
    taaa a świstak siedzi i zawija w sreberka....
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świstak zawija sreberka , a kocury juz w lutym harcują. Świat się wali..

      Usuń
  17. Kiedyś oglądałam nawet taki film. Basiu pozdrawiam i serdeczności zostawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. No właśnie. Nazywał się Dzień świstaka. Również pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  19. Oby zawsze było tak, Andante jak w piosence, by w naszym ogrodzie szalałaby wieczna wiosna... W naszym osobistym ogrodzie cudów, ofkors egzakli!
    ściskam, tulę w najdrobniejszym szczególe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba to sa raczej pobożne życzenia , ale mogłyby się spełnić. Pozdrawiam...

      Usuń
  20. A jakże, wiosna już tuż, tuż - czuję to po kościach i nie tylko, także dlatego, że ostatnio nic mi się nie chce... o!

    Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
  21. Byle była już. Nie ma takie opcji, żebym kiedykolwiek zimę polubiła i wiosny nie wyglądała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od jakiegos czasu zimy po prostu nie lubię. Serdeczności

      Usuń
  22. Albo mi wysiada wzrok, albo u Ciebie, Nieznajoma, pada żółty śnieg... Tego dotychczas w Kosmosie nie bywało...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest żółty i w dodatku układa się w gwiazdeczki jako i te meteory, które na Czelabińsk spadły. Vale!

      Usuń
  23. Cieszę się, że żyję w miarę zdrowy. Mam marzenia i plany do wykonania. Nie jest to łatwe. Ale kto powiedział, że zawsze lekko będzie???
    To jest moja odpowiedź na Twój komentarz u mnie.


    Ja tez na wiosnę czekam! A tu przeczytałem w Internecie, ż zima sroga jeszcze raz zaatakuje.
    Mam dość zimy i braku słońca.
    Działa to na wielu ludzi źle........
    Pozdrawiam serdecznie Vojtek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mało kto wiosnę odrzuca, bo niby dlaczego nie czekać na najpiękniejszą porę roku. Pozdrawiam...

      Usuń