Etykiety

piątek, 22 lutego 2013

... zapraszam ponownie....

http://na-scenie.blog.onet.pl/

Zapożyczone z Biedronki zaproszenie pozwalam sobie przyswoić i przekazać w związku z moim -starym - nowym blogiem, do którego jestem przywiązana.
Okaleczyłam go w 2010 roku , ale mam nadzieje , że po kilku operacjach będzie nadawał się do użytku. Nadejszła wiekopomna chwiła. . Pozdrawiam...

PS. Oczywiście tutaj też zostanę...

47 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Cieszę się Sztukmistrzu....

      Usuń
    2. Z blogspotem, Andante, bardziej Ci do twarzy. Mr. Onet nie jest aż taki przystojny!

      Usuń
  2. Się nie przejmuj. Ja też jestem blondynką - i to jeszcze bardziej.
    Ale u mnie nie ma Twojej ikonki. Może spróbuj jeszcze raz.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chemia działa cuda , ale ja jak ci mężczyźni mimo wszystko wole blondynki. Serdeczności...

    OdpowiedzUsuń
  4. No, widzisz, a tak długo zwlekałaś. Przecież na Onecie były nasze ukochane blogi. Szkoda tylko, że ich obsługa jest tak niesamowicie skomplikowana.
    Życzę miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj z tymi komplikacjami to święta prawda. Na pierwszym Onecie było przedszkole....

      Usuń
    2. A teraz są studia nie do przebrnięcia dla zwykłego blogowicza. Jednak od czego ma się przyjaciół.

      Usuń
    3. Otóż to . Nie ma jak dobre ludzie..."Sie trzym"

      Usuń
    4. Na szczęście są wśród nas dobrzy ludzie, na których zawsze można liczyć.
      Spokojnej nocy.

      Usuń
    5. Oby sie na kamieniu rodzili...

      Usuń
    6. Ciekawa byłam, co mi odpowiesz na mój lapidarny komentarz;)

      Usuń
    7. Dzień bez podlizywania sie jest dniem straconym (zasłyszane)

      Usuń
    8. A gdzie to podlizywanie?

      Usuń
    9. W słowach , czynach gestach...

      Usuń
  5. Dasz sobie radę ze wszystkim, bo nie taki diabeł straszny. Już dużo umiesz, a reszty nauczysz się szybko. Miłego weekendu życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi , bowiem pochwały uskrzydlają , a wiara bczyni cuda....

      Usuń
  6. Ja co prawda ogarnęłam obsługę wordpressowego onetu, ale okrojona możliwość zmian szablonów i opcji mnie zniechęciła. Chyba już zostanę na dobre na blogspocie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja korzystam z pomocy osoby perfekcyjnie poruszającej się po ścieżkach i tajnikach blogowych...

      Usuń
  7. ja już byłem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi Bruncio. Serdeczności...

      Usuń
    2. No i co? Wzięło i zżarło mi komentarz... wprawdzie bylejaki to on był, ale zawsze...

      Usuń
    3. Zaraz tam byle jaki. Jesteś mile widzianym gościem..Pozdrawiam...

      Usuń
  8. trafiłam tu dziś i zostaję.... piekny klimat :))

    OdpowiedzUsuń
  9. to znaczy ze bedziesz dzialala na dwoch blogach?
    Tu juz jest tak przyjemnie, zagladam regularnie, choc nie zawsze pisze komentarz,
    ale nie zapominam o Tobie. Ja zawsze sie u ciebie czegos naucze, albo polechtam dusze relaksem.
    Pozdrawiam serdecznie z goracego Meksyku posylajac pelne garscie zlocistych promykow.
    Liliana
    http://owocdecyzji.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten blog potraktuje jako podstawowy, a drugim od czasu do czasu też coś napiszę Podróże , to coś co lubię najbardziej. Część marzeń już zrealizowałam, nastepne czekają spokojnie. Pozdrawiam....

      Usuń
  10. Na onecie? Powinszować odwagi:)
    Kłaniam nisko:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czy to znaczy, że będziesz jednocześnie prowadzić oba blogi?

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak , tylko jeden jakby rzadziej....

    OdpowiedzUsuń
  13. Hej!
    Dobrze, ze tu zostaniesz. Przyzwyczaiłem się do tego miejsca. Ja kiedyś byłem na WP. Tamtego bloga nie skasowałem, ale już tam nie powrócę. Za częste powroty uważam są nie wskazane:)
    Pozdrawiam serdecznie wraz z moim nowym wpisem
    Vojtek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dawne blogi Onetowskie miały coś w sobie. Dzisiaj to zupełnie inaczej wygląda, ale sentyment pozostał....

      Usuń
  14. Hej!
    Ja tu też pozostanę:)
    Powroty nie zawsze są wskazane. Ja kiedyś byłem na WP. Zostawiłem tamtego bloga, ale kontynuuje na Blogspocie.
    I już innej ojczyzny blogowej nie wymyślę.
    Zaraz się "cafnę" do Twojego Onetu.
    Pozdrawiam z przedwiosennej Warszawy
    Vojtek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zasadzie do tej samej rzeki nie wchodzi się , ale duch tamtych czasów pozostał... Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  15. Odpowiedzi
    1. Spodnie w kratkę intrygujące , szkoda tylko , że komentarz nie zapisał się . A może go nie było

      Usuń
  16. Cóż za milowe odległości między komentarzami?
    Uściski ślę w ten sympatyczny dzień

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie nie wiem dlaczego takie długie. Pozdrawiam serdecznie poświątecznie...

      Usuń
  17. Andante, do spamu te spodnie w kratkę. Chodzą po blogach i wstawiają takie kilometrowe pustki w komentarzu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to paskudy jedne . Jaki maja w ty cel i ,ze nie szkoda im czasu. Pozdrawiam...

      Usuń