niedziela, 14 października 2012
Wyjatkowy Dzień...
Kto liczy na tygodnie , sieje trawe
Kto liczy na lata, sadzi drzewa,
ale kto liczy na stulecia, ten
wychowuje i kształci ludzi...
W tym wyjątkowym, szczególnym Dniu składam Wszystkim Nauczycielom serdeczne życzenia wszystkiego co najlepsze.
AD MULTOS ANNOS
Szczególnie tym moim najbliższym pani Profesór , Lotce, Krystynce, Wandzi, Tereni, Bożence , Basi i wspominam tych , których już miedzy nami nie ma. A przecież byli ważni.
Jednocześnie odsyłam na chwileczkę do mojego bloga na Onecie...
Pozdrawiam Wszystkich...
No i przecież pamiętam - do widzenia profesorze
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
i ja przyłączam się do twoich życzeń. jakoś tak się złożyło, że nie znam żadnego nauczyciela ani osobiście ani internetowo, nie mam kontaktu z dawnymi, ale niech im się darzy!wszystkiego najlepszego:)
OdpowiedzUsuńW rodzinie mam ich sporo , wśród znajomych treż nue brakuje. Pozdrawiam serdecznie...
OdpowiedzUsuńDołączam się do życzń:))Paczucha.
OdpowiedzUsuńCiesze się i pozdrawiam..
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńPrzyłączam się do życzeń Autorki bloga i dodaję:
Dzień Nauczyciela
Dziś fanfary huczą
A dzieci śpiewają
O tych, co ich uczą.
Sto lat! Sto lat!
Tra ta tam!
I ja kwiatek Pani dam!
Reforma w szkolnictwie wielka rzecz i droga!
A gdzie jest reforma doli pedagoga???
Powyżej to ja, alElla, tylko byłam zalogowana na blogu do ćwiczeń.
UsuńKiedyś usłyszałam żartobliwe powiedzenie , nota bene nauczycielki " kogo Pan Bóg stał się wrogiem tego zrobił pedagogiem" , ze nie wspomnę o "obyś cudze dzieci uczył"
UsuńNo właśnie Elu, zastanowiłam się kto to nowy przyszedł do mnie...
UsuńBardzo Ci dziękuję Basiu za miłe życzenia. Widzę, że zebrało się nam na wspomnienia, bo i mnie się zdarzył post na ten temat, chociaż ciut z inną nutką. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTo zaraz lece przeczytać . Pozdrawiam raz jeszcze..
UsuńKiedyś tego dnia były w szkole apele i wręczanie kwiatów nauczycielom.... dziś apel odbębniają kilka dni wcześniej, a 14 mają wolne! Uważam to za oburzające. Dlaczego tylko nauczyciele mają tego dnia wolne? Albo dlaczego w ogóle maja wolne? Przecież to nie jest święto narodowe! Płacę podatki i chcę, by moje dziecko nauczyło się jak najwięcej. Taka polityka powoduje, że z moich podatków finansuje się dodatkowe dni wolne ludziom, którzy mają 3 miesiące urlopu, a dziecko traci cenne lekcje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Generalnie wolnego nie ma. Dyrektor szkoły powala na zajęcia wg uznania nauczyciela . Ponieważ dzisiaj jest niedziela to faktycznie nie ida do szkoły...
UsuńBardzo dziękuję za życzenia z okazji święta, o którym całkiem zapomniałam.
OdpowiedzUsuńA przecież nie powinnaś , nauczycielem zostaje się do końca życia....
UsuńA co mam zrobić, jeśli dręczy mnie skleroza?
UsuńWedle czego ? TeŻ miałaś kogo zapytać . A co to jest skleroza?
UsuńCiepło na tym twoim nowym blogu, ładnie, zielono. Opery i teatry - o nich nie zapomniałaś, a nutki i ptaszek uśmiech na mej twarzy wezbrały. Miło zaglądać do ciebie.
OdpowiedzUsuńJa również składam nauczycielom najlepsze życzenia, zwłaszcza jednemu jestem wdzięczna - Andrzej Geissler uczył mnie pisania.
Ślę najserdeczniejsze pozdrowienia
Liliana
http://owocdecyzji.com/
Miałam szczescie, tak samo moje dzieci do nauczycieli...
UsuńTo i ja się przyłączam do tych życzeń, wszystkiego najlepszego za ich trud, jaki wkładają w naukę naszych dzieci. Andante z miłą chęcią zajrzałabym na Onetowski blog, ale nie mam linka. Ostatnio mi wyszukiwarka nawaliła i musiałam ją zamontować od nowa, także wszystkie linki jakie miałam w zakładkach ... potraciłam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Kochana, ale ja załączyłam pod postem link. Wchodzi się swobodnie.Pozdrawiam...
UsuńNo cóż moja droga, ślepi w karty nie grają ...:))
UsuńAle już Cię namierzyłam i do reszty się przyłączyłam.
Pozdrawiam serdecznie.
Są większe problemy. Nie przejmuj się. Pozdrawiam...
UsuńNa razie Andante to ja jeszcze jako tako widzę. Jednakże wiem co to jest stracić wzrok prawie całkiem, tak ma moja mama, i aż strach mnie bierze...
UsuńPozdrawiam serdecznie.
I to najważniejsze. Pozdrawiam
UsuńWyobraź sobie, wczoraj byłam na grzybach i wzięłam nie te okulary co trzeba, bo do czytania. I miałam takiego nerwa, że aż. Dobrze, że jeszcze grzybów nie było to to mnie uspokoiło.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
No i to jest najważniejsze . Spokój ducha...
UsuńDziękuję za wizytę u mnie. I tez się przyłączam do życzeń. Moimi najfajniejszymi profesorkami były dwie panie od języka rosyjskiego. I literatura rosyjska była zawsze dla mnie ważna. Tak się złożyło.
OdpowiedzUsuńI o to chodzi. Ważne , że masz kogo wspominać. Pozdrawiam serdecznie..
UsuńGłowę bym sobie dała uciąć (brrr, co ja piszę!), że dołączyłam się do życzeń. Zawsze zyczę co najlepsze:)) Buziaki ślę
OdpowiedzUsuńI słusznie - nauczyciel to brzmi dumnie...
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńSwoją drogą to nigdy nie chciałam być nauczycielką...
UsuńW moim gimnazjum nie zapomnieliśmy o naszych nauczycielach, każdemu z nich śpiewaliśmy "Sto lat" i składaliśmy życzenia, niektórzy uczniowie dawali też bukiety kwiatów albo różę :)
OdpowiedzUsuńSTO LAT...To okrutne...Ale może nauczyciele zasługują na to...
Usuńśw dobrym zdrowiu i świadomości jestestwa to ok...
UsuńPięknie . Nauczyciele zasługują na to...
OdpowiedzUsuńMiałam kilku, naprawdę fantastycznych nauczycieli. O takich się nie zapomina. Pozdrawiam niedzielnie
OdpowiedzUsuńNo włąśnie. Tyle lat minęło , a ja pamiętam pana od polskiego, panią od polskiego i matematyczkę...
OdpowiedzUsuńNo właśnie... W "mojej" szkole [t.j. jej "duchowej" kontynuatorce, bo w momencie kolejnej udanej reformy oświaty zlikwidowano ją, by teraz uczenie deliberować o...odtworzeniu i chwalić odwagę "decydentów"...] nie zaprasza się na żadne "uroczystości" emerytów. Tak "dla oszczędności" na wniosek młodej dyrektorki postanowiło równie młode grono... 45 lat pracy to tylko 45 lat pracy... A zresztą, co mi do tego, skoro ten dzień spędziłem w szpitalu...Ot, wszystko. POZDRAWIAM serdecznie...
OdpowiedzUsuńNo cóż reformy nie zawsze sa dobre niestety,a Tobie życzę z całego serca zdrowia Królu i Panie...
UsuńByłam belferką i ja,lat temu... hoho! Krótko, niemniej z sentymentem wspominam.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam, Europejko Kochana
Niektórzy mówią , ze nauczycielem nie przestaje się być. Serdeczności Ellu...
OdpowiedzUsuńRównież najlepsze życzenia niespożytych sił i nieustającej chęci nauczania młodego pokolenia, spóźnione, lecz chyba nie szkodzi, bo przecież nauczycielom należą się one jak i szacunek zawsze. Serdeczności moc.)))))
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą.Należą im sie zawsze...
UsuńDobry nauczyciel jest na wagę złota. Więcej jest bezcenny, bowiem potrafi zainspirować i odkryć nowe talenty, potrafi natchnąć. Nauczycielom, którzy ciężko pracują i bynajmniej nie 18 godzin, pozostaje życzyć wytrwałości do pracy i cierpliwości do uczniów.
OdpowiedzUsuńFaktycznie , jak napisałaś - dobry nauczyciel to pfrawdziwy skarb. Pozdrawiam serdecznie..
UsuńZ wielką nostalgia, Andante, wspominam me młode ciało, nie tylko śliczne, ale i pedagogiczne!
OdpowiedzUsuńbuzineczki
Myślę , że więcej tak ma....
UsuńMatko !!! Całkowicie zapomniałam o święcie nauczycieli... Tyle się dzieje obecnie :)
OdpowiedzUsuńJak się wspomni to najczęściej myśli się o "piłach", a tych co odpuszczali przewinienia, jakoś lżej traktowali Cię na zajęciach jakoś gorzej się pamięta.
Tak samo maja nauczyciele. Oni pamiętają najlepszych i najgorszych...
UsuńCzy i na tym blogu mam Cię poganiać do pisania???!!!
OdpowiedzUsuńNo juz mi to przecież i tutaj napisałaś...
UsuńJa niemal "od zawsze" miałem na pieńku z nauczycielami, już kiedyś napisałem na blogu dlaczego, ale z pewnością są tacy nauczyciele, którzy zasługują na to święto.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Mysle , że zawsze znajdzie się ktos kto podpadł chocby jednemu nauczycielowi i odwrotnie...
Usuń