Z Przedostatniego Przystanku...
Kolejną garść pereł do
łańcucha rzucił nam profesor Bralczyk. Po wspaniałych książkach " 500
zdań polskich " czy "Porzekadłach na każdy dzień " , ukazało się "1000
słów "
Wg. mojej eksperiencji bibliotekarki, książki typu " 1000
słów" są wspaniałą lekturą z tzw doskoku.Każdej chwili można ją
przerwać bowiem przedstawiona jest w formie leksykonu.Tłumaczy znaczenia
używanych albo nadużywanych prostych słów , takich jak raczej, owszem,
pewnie. Czy moje ulubione" wręcz "do kochanej osoby.
Książkę kupiłam komuś bliskiemu i uważam , że trafiam w punkt.
Jest pięknie wydana aczkolwiek bez ilustracji , jak to w leksykonach
bywa Myślę , ze ta suspensja zachęci czytelników do zapoznania się z
rekomendowaną pozycją Zwłaszcza , że Norwid pisał "odpowiednie dać
rzeczy słowo ". I Profesor to uczynił był... Vale !
Nareszcie jesteś,ciekawa byłam czy wrócisz. Chyba naszą Profesór zmusiła Cię do działania. Pozdrawiam serdecznie. ❤
OdpowiedzUsuńNie ukrywam , Profesór starała się , ale napotykała na barierę . Jakoś wyszło. Pozdrawiam....
UsuńTo, że w tym leksykonie uwielbianego przeze mnie profesora Bralczyka nie ma ilustracji, to nie znaczy, że Ty nie mogłaś zamieścić zdjęcia tej książki.
OdpowiedzUsuń"Wręcz" się cieszę, że znów coś opublikowałaś. "Pewnie" znalazłaś chwilkę, aby blog znów ożył.
Miłego dnia.
Ja z wiadomych Ci powodów nie załączyłam fotki , ale jak zawsze żywie nadzieje , ze to sie zmieni...
UsuńZnam te powody, ale gdybyś chwilkę pomyślała i przyjrzała się miejscu, gdzie piszesz bloga, to na pewno byś sobie poradziła.
UsuńBogać nie , ale różnie to bywa z chęciami o czym też Ci dobrze wiadomo...
UsuńWzmocnię te Twoje chęci telefonicznie, więc przygotuj jakąś kartkę i długopis.
UsuńMożesz też otworzyć stronę, na której piszesz posta.
Ok , pozdrawiam
UsuńBardzo się cieszę że wróciłaś...
OdpowiedzUsuńI proszę żebyś już nie znikała...
:-)
Sama nie mogę sobie tego zapewnić chociaż staram się
OdpowiedzUsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubiłam wideoblog prof.Bralczyka. Blog został zmarnowany w 2014 roku przez portal "Wirtualna Polska".
Moje blogowanie na tym portalu też zostało zmarnowane, ale... Cóż ja? Bloga "Afryka moja" żałuję tylko ja. No, może jeszcze 2-3 osoby. Pan Profesor natomiast jest uwielbiany i ceniony przez rzesze ludzi.
Pozdrawiam serdecznie.
Tak , masz świętą rację Elunia, ale zal . Tak jak tego , ze po Moskwie nie suną już sanie" Usciski
OdpowiedzUsuńzaintrygowałaś mnie, chyba kupię ^_^
OdpowiedzUsuń